![]() |
| Kawiarnia Mi Onda, Schöneberg |
Co nowego u mnie? Jak napisałam w artykule dla Zwykłe Życie, zaczyna się najprzyjemniejszy sezon w Berlinie: wiosna i lato. Nie mogę się już doczekać wieczorów na Tempelhofie, wycieczek rowerowych i miejskich eksploracji. Berlińskie życie wkracza w zupełnie inny wymiar. Tymczasem, oto miejsca, które ostatnio odwiedziłam, kiedy dni były jeszcze nieco chłodniejsze i krótsze niż teraz:
1. Schöneberg
Okolice Winterfeldtplatz i Akazienstraße to bardzo piękny zaułek Berlina. Można się tam wybrać na kawę, śniadanie, czy kolację. W środy i soboty Winterfeldtplatz zamienia się w plac targowy ze stoiskami z jedzeniem, napojami, kwiatami i starociami. W pobliżu polecam także kawiarnię Mi Onda i spacer po uroczej Goltzstrasse.
W poszukiwaniu pierwszych oznak wiosny warto wybrać się kawałek poza Berlin. Bardzo przyjemne wizualnie są okolice jezior pomiędzy Prenzlau i Seehausen. Tam zatrzymać się można na noc w hotelu Seehotel Huberhof lub w rodzinnym pensjonacie Am Gusthof. Z Berlina kursują w tamte strony pociągi regionalne. Dojazd zajmuje nieco ponad godzinę.
![Wiosna w Berlinie [2016]](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3uPvOjm2rDfjvjU4uLMZtm0mdcy2U3oBslR-gdXFge9A3A6qaSCR0gmbty1ahmp7in4R5UhV-pAINBzyqPOwEtf_DTiVYPPu-I7OHWEPq0QSyuF_Hfw6g-30WY46ye7DbrYiOO_V5UuU/w1600-h960-p-k-no-nu/Mi+Onda+Berlin.jpg)


Brak komentarzy