[PL] Takiego sklepu brakowało w Berlinie! Pomysłodawcą NO WÓDKA jest Ola, z którą udało mi się spotkać i porozmawiać chwilę o pomyśle stworzenia miejsca, w którym prezentowane będą produkty wyłącznie „made in Poland". W jaki sposób pokazać, że w Polsce dzieje się dużo i że nasz kraj to nie tylko wódka i papierosy? Ola postawiła na nowoczesność i minimalizm. Wnętrze zostało zaprojektowane przez warszawskie studio Kontent. Głównym założeniem były funkcjonalność miejsca i jego łatwa adaptacja. Frontowa część sklepu jest mobilna i bez trudu można ją dostosować do tego, co aktualnie dzieje się w sklepie. NO WÓDKA nie jest bowiem jedynie galerią, w której można kupić rzeczy od znanych polskich projektantów. To również przestrzeń do imprez cyklicznych, które także mają być poświęcone polskim artystom. W sklepie każdy szczegół jest przemyślany i nic nie wydaje się w nim przypadkowe. Na rurach instalacyjnych wiszą wyselekcjonowane ubrania z kolekcji m.in. Justyny Chrabelskiej, Klekko (sama się skusiłam na jedną sukienkę od nich), czy marki PUCH. Na półkach znajdziemy projekty Ćmielów Design Studio by Modus Design czy INŻYNIERII DESIGN'U, na platformach - sofy MALAFOR, lampy KAFTI, krzesła zieta prozessdesign czy TABANDA, poduszki Fivetimesone... Inne ciekawe marki to z pewnością MARTHU, MOLLIE czy NIEBAGATELA. Rzeczy na każdą kieszeń. O każdej z nich, Ola z pewnością coś opowie, ponieważ to właśnie ona wybiera produkty, które mają znaleźć się w sklepie. Nie celuje w jedną grupę wiekową, ale stara się dotrzeć do szerszego grona. Przyjemnie robi się zakupy w NO WÓDKA. Polecam wszystkim zajrzeć do środka :)
[EN] Berlin lacked a place like this! Ola, who is the owner of the shop, stays behind the concept of NO WÓDKA. I talked with her about the idea of a place where only 'made in Poland' goods will be presented. How to show that there's lots of things going on in Poland and that our country is not only about 'vodka and cigarettes'? Ola went for modernity and minimalism. The interior was designed by Warsaw's Kontent studio. A place had to be functional and easy to adapt. The moveable front can be simply re-arranged so that it suits currents needs of the shop. NO WÓDKA is not merely a sort of a gallery where you can buy stuff from Polish designers. It's also a space for cyclical events dedicated to Polish artists. In the shop every detail is thought out to perfection. Nothing there is random. On the plumbing pipes hang carefully selected pieces from collections by Justyna Chrabelska, Klekko (I personally got tempted to buy one dress made by the brand) or PUCH. On the shelves you will find designs by Ćmielów Design Studio by Modus Design or INŻYNIERIA DESIGN'U, on the platforms - sofas by MALAFOR, lamps by KAFTI, chairs by zieta prozessdesign or TABANDA, pillows by Fivetimesone... Other interesting brands are MARTHU, MOLLIE or NIEBAGATELA. Stuff suit every pocket. Ola selects every single intem that gets into the shop, thus she can tell you stories about each of them. She doesn't target any specific group but rather wants to reach broader audience. It's nice to shop at NO WÓDKA! I recommend you to step by :)
All photos by: Zajaczkowski Photography
(courtesy of Ola)
Brak komentarzy